Pierwsze potknięcie

Hej, to my, idioci – amatorzy 🙁 Niestety nie ogarnęliśmy dobrze tematu podłączenia prądu do naszego domu – byli właściciele obiecywali, że to zrobią, ale na obietnicach się skończyło. Prąd bierzemy od sąsiada a on od nas wodę?!? Trochę chora wydawać się może ta sytuacja, ale kiedyś stanowiło to jedność, jedno gospodarstwo i stąd te zawiłości… Sąsiad ogarnął już wodę – nam wystarczy zapłacić PGE, wynająć minikoparkę, przekopać 70 metrów od licznika przy ulicy do domu, wryć w ziemię pod podjazdem, przeprowadzić przez dom do licznika, kupić wszystkie materiały itp. Kurczę – zaczynamy oszczędzać.